czwartek, 21 lipca 2016


1.
Melancholia – koniecznie.

2.
Drzewo życia – trochę tak (do połowy), trochę nie (od połowy). Jakaś pretensjonalna groteska.

3.
Porwanie Heinekena – można: Sam Wotrhington, Anthony Hopkins. Bywa gorzej.

4.
Czyja to kochanka? – Tytuł mówi wszystko. Niezły Gad Elmaleh.

5.
Uprowadzona 3 – na potrzeby relaksu po 12 godzinach pracy, tak. No i Liam Neeson.

6.
Agentka – tak, wstyd się przyznać - chwilami rżałam jak koń. No i chociaż krótko, ale był Jude Law…

7.
Pojedynek na pustyni – Michael Douglas na dnie. To jakaś seria gniotów starszych panów? Pacino w Idolu? Redford w Kapitanie Ameryka? DeNiro, Freeman i Douglas zresztą, w Last Vegas? Nie lepiej było oszczędzać, niż tak teraz szargać nazwiska?

8.
Czynnik ludzki – tak. Zadziwiające włoskie kino.

9.
Cudowny dzień – tak, nawet bardzo. Wojna na Bałkanach.

10.
System – amerykańska wizja Rosji Radzieckiej, może być.

11.
Fala – do amerykańskich klasyków trochę mu brakuje, choć zakończenie godne wzorca. Niezłe katastroficzne mięsko.

12.
Ostatnie wakacje – koniecznie, dla zabawy.

13.
Odrobina chaosu – tak, wszystko na tak. I jeszcze Kate Winslet (zawsze), Alan Rickman (zawsze) i Matthias Schoenaerts (może też okaże się, że zawsze).

14.
Miłość od pierwszego ugryzienia – denny, tytuł też. 

15.
Samba – to już było, łącznie z Omarem Sy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz