sobota, 27 września 2014

27.09.2014
***
Zataczam krąg
patykiem na piasku
Mocną linią
zatrzaskuję
pancerne drzwi
Jestem boso
spodnie podwinęłam do kolan
włosy targa mi słony wiatr
Pusto tutaj
parę mew
Koło jest gotowe
teraz siadam w środku
niczego nie dostanę
Ale też
już nic
nie zabierzesz

 

piątek, 26 września 2014

26 września 2014
***
Podjęliśmy próbę
chociaż
nie zapytasz
czego potrzebuję
ani ja nie odgadnę
twoich pragnień
Zanim cokolwiek się zdarzy
zabraknie woli
rozmowa się nie sklei
Rozstaniemy się
rozczarowani
Tak nieostrożnie
naraziliśmy
nasze delikatne wnętrza
nabrani
przez nadzieję
tę głupią dziwkę
która się niczego nie uczy


niedziela, 14 września 2014

14 września 2014

***
Powinnam bardzo elokwentnie
wyrażać
trafne sądy o bieżących sprawach
ze smakiem  żarty opowiadać
sprawnie lawirować nawet tam
gdzie pojęcia nie mam
w czym rzecz
być aktualną kulturalnie
w trendach też
świetnie orientować się

ale ja
wolę leżeć w nieładzie
piżama herbatka brak makijażu
i marzyć




niedziela, 7 września 2014

7 września 2014
***
Zastanawiające
powiedział przystając
Tyle już lat sprawdzam i szukam
spojrzał w górę
szare chmury zsyłały
drobne krople do niego
Precyzyjnie określiłem cały plan
przesunął wzdłuż ust
palcem w zamyśleniu
Czyżbym popełnił
jakiś błąd w obliczeniu
czy zebrałem
danych za mało albo
liczby nieprawdziwe ująłem zbyt śmiało
może dodałem czegoś
w założeniu za szczodrze
a wydawało się tak doskonałe
i doskonałe jest !
Właściwie
zrobił krok naprzód
i potrząsnął głową
To niemożliwe
rzekł uspokojony
oddalił się ulicą w parku szarą
śnić dalej
niepowodzeniem niezrażony






sobota, 6 września 2014

6 września 2014
***
Co zostanie
po nieprzespanych nocach
jak uzasadnię słabowite tkwienie

przecież potrzebuję więcej
niż żyć z dnia na dzień
chcę czuć rozpacz nie smutek
przerażenie jest lepsze niż lęk
od przyjaźni wolę miłość zaciekłą
krzyku pragnę bardziej od szeptu
i szalonego lotu do upadku
chcę mieć skrzydła w strzępach
gardło na pieprz wyschnięte
łzy i krew






6 września 2014
***
Nie wiem
które impulsy silniej wpływają
czy może neuroprzekaźników mam za mało
 jakie bodźce albo bardziej
moja podatność na nie
środowisko czy
genetyczne kody
a prawdopodobnie to niedobór
słonecznego światła
za rzadko w dzieciństwie
przytulała mnie matka
z pewnością charakter mam taki
delikatny
albo pełen sprzeczności
życie mnie oszczędzało
chociaż myślałam
że jestem nieszczęśliwa
nie wierzyłam że stanowcza
zadbałam o siebie


jednak to ja