sobota, 24 stycznia 2015

23.01.2015

Spotykamy się w parku
i w snach
jesteś taki
i ja
minimalistyczny
związek prawie bez słów
a przestrzeń wypełnia
wybarwia
patrzę
widzę cię
i ty też
czujesz się dobrze
gra
w całość się składa
bez zbędnych

przymiotników


środa, 14 stycznia 2015

14.01.2015

Nawet kot
przeżywa swoje życie
zadowolony i hardy
ze świadomością
należnego bytu
 w zuchwałych ma to wypisane oczach
Są ludzie
co z siebie samych
czerpią wiarę butną
uzasadnieniem jest każdego kroku
nie wspominając
o zbyt ciężkich słowach
ich aroganckich sądów
trywialnych prawdach głoszonych niezbicie
skąd to źródło zachwytu
Nie szukam go
ci co nie szukają
nie mogą odnaleźć
Ja w chmurach błądzę
I widzę niechcący
tylko samoloty na niebie
w ciszy romantycznej 
We mnie pokora czuwa
tak natchnienia szukam
które jest z blasku nieśmiałych geniuszy
nadzwyczajne ich dzieła
Rzeczy proste cenią
słuchają uważnie
nawet ptaków śpiewu bo tak jak i one
za nic mają chwałę
Szukam u nich cienia
szukam ocalenia

delikatnej duszy

14.01.2015

***
Myślałam kiedyś
że na miłość
jest pora koło dwudziestki
potem przychodzi dojrzałość
a pamiątki
pomiędzy zdjęciami zostają
Okazuje się
przechodzi tylko tik tak tik tak
liczba lat coraz bardziej zadziwia
czy to ja?
Czas wprowadza dane
skraca przyspiesza i wzbudza lęk
że już nie zdążę
A miłości dalej mi potrzeba
może nawet bardziej



wtorek, 6 stycznia 2015

05.01.15

***
Chyba już pora
z aksamitu nieba
zdjąć księżyc
pozbierać co większe gwiazdy
zgasić słońce
poupychać do worków obłoki
wyjąć drzewa
i ułożyć we właściwych pudełkach
zrolować wielkie pola
na koniec
wyciągnąć zatyczki

i skończyć z tym