1.
Karbala
– tak, koniecznie. Bartłomiej Topa.
2.
Połączenie
– wciągający, ale pod koniec tak strasznie bredzili, że żal patrzeć.
Halle Berry bardzo.
3.
Rozdział
27 – tak, Jared Leto.
4.
Nieracjonalny
mężczyzna – nie lubię Allena i obejrzałam ten film wyłącznie dla Joaquina
Phoenix i Emmy Stone. Film ma fabułę, którą mógłby napisać czternastolatek. Letnia
zupina.
5.
Zjazd
absolwentów – mocne, specyficzne, szwedzkie kino. Wyciąga z kolein.
6.
Wymyk
– koniecznie. Fantastyczny Robert Więckiewicz.
7.
Barany.
Islandzka opowieść – powalający film. Minimalizm bez możliwości oderwania się
od ekranu.
8.
Wolność
słowa – wydaje się trochę naciągany, ale to świetny film. I ostatecznie na
faktach. Warto.
9.
Szalone
serce – tak. A jak ktoś jest fanem country, to jeszcze bardziej tak.
10.
W
głowie się nie mieści – tak!!
11.
Wziąć sobie żonę – podobnie jak
„Viviane chce się rozwieść”, jest tak rzeczywisty i bezpretensjonalny, że
kompletnie mnie zachwycił. Mówi całą prawdę o gównianym małżeństwie, o niewoli,
o prawdziwym demolowaniu życia dzieci przez ich własnych rodziców.
12.
Carte Blanche – piękny Lublin. Chyra
dobry. Kupa dłużyzn. Nie ma obowiązku oglądania.
13.
Tatarak
– pani Janda pretensjonalna jak zawsze, pan Englert gra elegancko, wspaniałe
zdjęcia. Film bardzo wsobny, wydaje się być stworzonym dla rodziny i
najbliższych pani Jandy. Występuje w nim kompletnie niezrozumiałe połączenie
fabuł, cały czas czymś razi. Koszmarny przerywnik w postaci nagłego
przejścia z akcji filmu na plan zdjęciowy.
14.
Dziewczynka
z kotem – dla mnie to jest kompletne nieporozumienie.
15.
Phil Spector – Pacino i Mirren. Spodziewałam
się czegoś znacznie ciekawszego. Albo chociaż ciekawego. Pani Mirren – blada, pan
Pacino – klaun.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz